Szanowni Strzelcy oraz Sędziowie,
W dniu 6 czerwca 2017 roku decyzją Przewodniczącego NROI Polska został powołany Sąd Koleżeński w sprawie pracy biura obliczeń na zawodach Shooting Academy Cup 2017 i publikacji różnych wyników na portalach internetowych.
Na Przewodniczącego Sądu Koleżeńskiego bez prawa głosu został wyznaczony Robert Wrona. Pozostałymi członkami Sądu Koleżeńskiego zostali: Jarosław Bieliński, Rafał Goślicki oraz Leszek Sokołowski. Tegoż samego dnia Jarosław Bieliński zrezygnował z pełnienia funkcji Członka Sądu Koleżeńskiego. W jego miejsce został powołany Piotr Zalewski.
W dniu 12 czerwca 2017 roku Sąd Koleżeński zakończył swoje obrady wydając następujący werdykt:
1. uznaje, że nie zachodzą podstawy do wyciągania konsekwencji wobec sędziów Biura Obliczeń zawodów Shooting Academy Cup 2017;
2. uznaje, że wyniki ogłoszone w dniu zakończenia zawodów Shooting Academy Cup 2017 nie mogą podlegać jakiejkolwiek zmianie;
3. uznaje, że w wynikach z Shooting Academy Cup 2017 doszło do oczywistej omyłki polegającej na wpisaniu jednego z zawodników płci męskiej w kategorii Lady, którą winna ulec poprawieniu;
4. zobowiązuje Przewodniczącego NROI do nałożenia na sędziów NROI obowiązku posługiwania się oryginalną (angielskojęzyczną) wersją przepisów i traktowania tłumaczeń pomocniczo;
5. zobowiązuje organizatorów zawodów do każdorazowej publikacji wyników z poszczególnych torów celem weryfikacji wyników zgodnie z pkt. 9.8.2. przepisów IPSC (pistolet, karabin strzelba).
Wobec powyższego jako Przewodniczący NROI Polska:
1. zobowiązuję wszystkich sędziów NROI Polska do posługiwania się oryginalną (anglojęzyczną) wersją przepisów, a wszelkie tłumaczenia tychże przepisów do wykorzystywania wyłącznie w celach pomocniczych;
2. zobowiązuję wszystkich organizatorów zawodów IPSC do każdorazowej publikacji wyników z poszczególnych torów celem weryfikacji wyników zgodnie z pkt. 9.8.2 przepisów IPSC (pistolet, karabin, strzelba).
Z poważaniem
Wiesław GENO Sioda
Przewodniczący NROI Polska
Może zamiast „nagradzać” dodatkową pracą organizatorów zawodów, szef NROI wziąłby się za swoich SO którzy ciągną do tych biur obliczeń jak pszczoły do miodu a efekty są jakie są:( Choć z drugiej strony nie ma się co dziwić bo „praca” przy WinMss-ie daje takie same punkty do podwyższania klasy jak zapierdalanie 10 godzin na torze:(